Witajcie po niemałej przerwie!
Czy u Was też czas tak szybko płynie?
U mnie z systematycznością dodawania postów
niestety coraz gorzej i co gorsza,
nie mam nic na swoje wytłumaczenie...
No i tak ten czas śmiga, że nie wiadomo nawet kiedy
moja najmłodsza Chrześniaczka ukończyła swój pierwszy rok życia.
Z tej okazji miałam przyjemność robić pamiątki nie tylko od nas,
ale też od moich rodziców i babci (czyli dziadków i prababci Marcelinki).
Nie będę już przynudzała, bo zdjęć jest tak wiele,
że mało kto może dotrwać do końca!
No to lecimy:
najpierw wspólna fotka głównych pamiątek:
a dalej jeszcze na mały aperitif:
bukiecik z 12 lizaczków (na każdy miesiąc życia):
nie bez powodu pokazuję również zawieszkę ze słowną mozaiką
wykonaną dzięki temu linkowi:
http://www.imagechef.com/ic/word_mosaic/
znalezionemu wcześniej na blogu u którejś z Dziewczyn;
przepraszam, że nie pamiętam u której to z Was,
ale dziękuję za niego i dzielę się nim dalej...
OK, a teraz już do sedna!
Najważniejszą pracą był obraz na płótnie,
do którego przygotowałam projekt w formie digi scrapa LO:
gdzie zdjęciem bazowym jest zdjęcie Jubilatki i Jej Siostrzyczki
razem z moim Kajtkiem:
Choć był to scrap digitalowy, to napracowałam się przy nim troszeczkę
starannie dopieszczając najmniejsze szczegóły...
A oto efekt końcowy tej pracy - gotowy już obraz:
i jeszcze klika jego szczegółów:
Kolejny zdjęciowy projekt:
powstał na potrzeby stworzenia tej oto kartki nawiasowej
od prababci (z kieszonką na "prezent"):
no i jeszcze jeden:
który stanowił bazę do stworzenia tegoż puzzla:
czyli też takiego swoistego rodzaju LO scrapa
z kieszonką z tyłu (na życzenia i "prezent"):
i na deser: pamiątka "torebka" od dziadków:
Pierwszy raz robiłam pamiątkę w tej formie
i bardzo przypadła mi do gustu,
polecam więc ją i Wam!
Spójrzcie na zdjęcia po rozłożeniu -
- jaka jest prosta w wykonaniu:
jeszcze dla chętnych: szkic bigowania
(na bazie kwadratu dowolnych wymiarów,
podzielonego na 9 mniejszych jak w "kółko-krzyżyk"):
i ten sam szkic naniesiony na zdjęcie, dla lepszego wyobrażenia:
złożenie jest już banalnie proste
i całą resztę wykonuje się tak intuicyjnie,
że zbędny jest tu tutorial
nawet dla największego w tych sprawach laika,
więc zachęcam do spróbowania!
Polecam też papiery Craft Moly z serii Peace & Love,
z którymi przyjemnie mi się pracowało wykonując powyższe prace.
No i zbliżamy się ku końcowi!
Okazuje się, że wpadam rzadko,
ale za to zawalam taką ilością na raz,
że powinno starczyć do następnego razu heh
No i tak właśnie obmyśliłam, że kolejny post
również będzie taki "niemały",
a w nim zlepek kilku innych projektów ze zdjęciami w roli głównej,
bo z takimi pracami ostatnio miałam najwięcej do czynienia...
Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaglądających,
a szczególnie tych najwierniejszych,
którzy pojawiają się tu chyba częściej niż ja sama ;)
Dobrej nocy, papa!