My MAJ

Choć w kalendarzu czerwiec i to już na półmetku,

to nijak ma się to do tego co za oknem,

ale optymiści mówią, że pogoda to wcale nie to co za oknem,

a raczej jest to stan ducha – i u mnie pogoda majowa też ;)

„Pytasz mnie co słychać? - Dziękuję, u mnie maj ;)”

To, czego mi się teraz chce, to spacery,

dłuuugie posiadówki w ogrodzie

i różne inne formy obcowania z przyrodą,

napawania się całą gamą barw pięknych roślin,

słuchania śpiewu ptaków,

wdychania świeżego powietrza…

Taki maj w sercu pogodnie usposabia,

dodaje energii

i pozytywniej nastawia do świata i ludzi,

sprawia, że chce się żyć!

Takiej pogody ducha życzyłabym sobie bez przerwy,

niestety nie zawsze mnie stać na tyle pozytywnych fluidów…

…ale życzyć sobie mogę, heh

no i Wam też tak życzę!

Tymczasem możecie ponapawać się moimi majowymi akcentami,

a jak już najdzie Was chęć to wyjdźcie do świata

i szukajcie maja wokół siebie!

a na deser jeden akcent czerwcowy:

Pozdrawiam majowo oczywiście!