Witajcie po długim urlopie!
Przepraszam za przerwę w blogowaniu i mailowaniu,
a także w odwiedzaniu Was i komentowaniu Waszych prac -
- obiecuję nadrobić zaległości!
Witam też nowych odwiedzających, obserwujących
i nowych uczestników candy - jest mi bardzo miło, że jesteście!
Postaram się każdemu z Was odpowiedzieć
i do każdego zajrzeć.
Przepraszam za przerwę w blogowaniu i mailowaniu,
a także w odwiedzaniu Was i komentowaniu Waszych prac -
- obiecuję nadrobić zaległości!
Witam też nowych odwiedzających, obserwujących
i nowych uczestników candy - jest mi bardzo miło, że jesteście!
Postaram się każdemu z Was odpowiedzieć
i do każdego zajrzeć.
A teraz już przechodzę do tytułowej kartki,
którą zrobiłam już bardzo dawno,
a której nie pokazywałam przed datą ślubu,
a później nie mogłam znaleźć na to czasu i tak wyszło...
Nie będę dużo pisała, bo dużo mam do pokazania,
choć jakość zdjęć - naświetlenia przede wszystkim,
nie jest najciekawsza, ale jest ich sporo,
co może zrekompensuje trochę jakość
i pozwoli dostrzec szczegóły tej niecodziennej formy kartki:
Kartka ta powstała na zamówienie obcych mi osób,
dla równie obcych mi nowożeńców.
Nie wiedziałam o nich nic, oprócz tego jak wyglądają,
bo miałam do dyspozycji ich wspólne zdjęcie
oraz ich dane - przekazane na otrzymanym zaproszeniu ślubnym.
Tak więc owo zaproszenie potraktowałam jako punkt wyjścia,
bowiem skoro taki wzór młodzi wybrali,
to pewnie w takich klimatach się lubują...
Zaproszenie to pocięłam, podziurkowałam itd.,
wykorzystując każdy jego skrawek do zrobienia kartki.
Było ono na wrzosowym papierze metalicznym,
do kompletu wybrałam metaliczny złoty,
dodałam zdjęcie, a wewnątrz gałązkową grafikę
nawiązującą do "florystycznych" klimatów z zaproszenia.
Wszystko to możecie dostrzec na szczegółowych zdjęciach:
no i tak szczegóły te złożyły się na taką właśnie nietypową karteczkę:
Raz jeszcze DZIĘKUJĘ Wam bardzo za obecność
i obiecuję postarać się mocno być częściej, być więcej...
Pozdrawiam Was ciepło!
i obiecuję postarać się mocno być częściej, być więcej...
Pozdrawiam Was ciepło!
A już się martwiłam gdzie zniknęłaś... Na szczęście to tylko urlop,którego baaardzo zazdroszczę :) Twoje kartki zawsze zaskakują mnie formą, a ta wszystkimi detalami... Stworzyłaś cudną pamiątkę, genialną...
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ta kartka! Ciekawa forma. A drzewko jest cudowne!
OdpowiedzUsuńDla mnie cudowna kartka pełna uroku i takiego ciepła...wewnętrznego:) Do tego kolory, zwłaszcza fioletowy mój ulubiony...powoduje, że kartka nabiera akcentu..Cieszę, się, że dałaś tyle zdjęć, zawsze to inaczej....tak podglądnąć co się znajduje w środku..
OdpowiedzUsuńI najważniejsze...super, że wróciłaś:))))))
Fantastyczna kartka!
OdpowiedzUsuńNiesamowita kartka!!Pomysłowa i efektowna! Brawo :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna karteczka - bardzo pomysłowa ;-)))
OdpowiedzUsuńKarteczka jak zawsze ciekawie wykonana z wyobraznią podoba mi się motyw drzewa ,gałązka w środku karteczki elementy wszystkie pasujące do siebie .Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńprześliczna, elegancka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za tyle pozytywnych komentarzy - jestem bardzo mile zaskoczona!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za historyjkę o kotu...
OdpowiedzUsuńJestem PEWNA, że tak właśnie myśli moja Venus... Czytam to w jej kocich oczach każdego dnia ;-)))
Pozdrawiam cieplutko
ciekawa karteczka , inna niż wszystkie i ta przestrzenna forma serducha genialna...
OdpowiedzUsuńśliczna kartka! i w ogóle i w szczegółach :) widać, że włożyłaś w nią dużo serca i chyba to zachwyca najbardziej! :)
OdpowiedzUsuń