Hej!
Tak jak obiecałam w poprzednim poście,
chwalę się Wam swoimi dość oryginalnymi stroikami świątecznymi.
Nie udało mi się niestety zdążyć przed Świętami,
a tym samym złożyć Wam życzeń,
ale mam nadzieję, że piękna pogoda,
jaka towarzyszyła nam w tym świątecznym czasie,
zawitała również w Waszych sercach,
bo pogody ducha właśnie chciałam Wam życzyć!
A teraz już o stroikach - czemu oryginalne?
A no temu, bo wykonane na bazie prawdziwych skorup strusich jaj!
Nie wszystkie zdążyłam sfotografować,
ale i tak jest co oglądać, zapraszam:
***
***
***
***
***
***
jedną skorupkę użyłam też jako doniczkę do rzeżuchy:
***
a rzeżuchę posiałam też w zalterowanej puszce:
***
a na koniec jeszcze wiosenny stroik w korze:
***
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i miłego weekendu życzę!
papa
Wspaniale i bardzo oryginalne te Twoje stroiki.Ciesze, się, ze ponownie mogłam się przekonać, ze Twoje prace są niesamowite, zaskakujące i bardzo ładne :)Pozdrowienia dla Was!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Nie szczędzisz mi komplementów - dziękuję bardzo!
UsuńPozdrawiam
ale superzaste dekoracje! trochę czasu Ci to pewnie zajęło :)) ale warto było, bo są bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo! Nie były aż tak czasochłonne, za to dużo bałaganu z nimi było ;)
UsuńPozdrawiam
Pięknie udekorowałaś swój dom na święta, a stroik w korze to mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńIlonko, zaledwie kilka zostało w moim domu, a stroik na korze spodobał się nie tylko Tobie i powędrował do bliskiej osoby, która też go sobie upodobała ;)
Usuńa skąd takie strusiowe skorupki wzięłaś??
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne, radosne, piękne ;-)))
stroiki w korze też robiłam ale Twoje są wyjątkowe
Pozdrawiam cieplutko i poświątecznie życzę aby radość Zmartwychwstania towarzyszyła Wam każdego dnia
Jak to skąd? Od strusia hehe
UsuńA tak serio, dostałam je w zamian za wypalanie tablic stajennych, które pokazywałam tu:
http://czn-czn.blogspot.com/2013/10/pirograficzne-poczynania.html
Poza tym te klimaty są mi całkiem bliskie, bo mój tata hoduje pawie i kilka innych gatunków egzotycznych ptaków - chyba kiedyś o tym napiszę, bo to ciekawe przecież....
Dziękujemy bardzo za życzenia i chyba nie powiem nic lepszego niż: wzajemnie!
Pozdrawiam