Obiecałam,
że ciąg dalszy nastąpi, a więc kontynuuję:
Zacznę
trochę od końca, w stosunku do poprzedniego posta,
tj. od zapowiedzianych
małych zmian na blogu.
Dodałam
mu trochę świeżości poprzez
zmianę
układu (dodając drugą kolumnę z boku)
Ma
to na celu małe uporządkowanie:
Po
prawej informacje dot. bloga
(archiwum,
„szperacz”, oglądalność etc.)
Tu
też mała nowość: button „Polub mnie na Fb”.
Po
lewej zaś info o mnie
i
o tym gdzie ja chętnie zaglądam ;)
Tu
też na stałe umieściłam, w tej chwili jeszcze nieaktywny,
obrazek,
który będzie linkiem do mobilnego posta,
w
którym to będę dodawała collage zdjęciowe
(różne
moje projekty), ale o tym następnym razem.
Ostatnią
rzeczą, którą powinnam robić częściej,
jest
delikatne odświeżenie nagłówka.
A
teraz czas na ciąg dalszy w temacie roczku Antosi –
-
nie będę już dużo pisać, tylko będę pokazywać.
Zaproszenia
w jednej z moich ulubionych form – step-center:
Braciszkowi
też się podobały ;)
Z
tym samym zdjęciem, co na zaproszeniach,
zrobiłam
też kilka drobnych dekoracji na imprezkę urodzinową,
tj.: przelotki na słomki, ozdobne wykałaczki…
Oczywiście
zapomniałam je sfotografować,
ale
załapały się przypadkiem w kilku fotkach:
sporą
frajdę dzieciakom (i nie tylko) sprawiły
okulary,
wąsy i usta – gadżety do wesołych zdjęć:
może
przydadzą się komuś szablony znalezione w sieci:
Na
koniec jeszcze, nadal w temacie roczku,
sukienka,
którą przygotowałam dla Antosi (niemalże coś z niczego).
Miałam
problem z zakupem atrakcyjnej sukienki,
która
będzie z długim rękawem (nie jak większość z krótkim lub bez),
ale
też nie będzie welurowym ocieplaczem.
Ostatecznie
przerobiłam więc kupioną za bezcen sukieneczkę
(z
długim rękawem, z bawełny, z jakimiś króliczkowymi nadrukami)
dodając
jej kwiaty z organzy wypełnione perełkami i koralikami,
a
dodatkowo doszyłam jej jeszcze koraliki,
a
z tych samych materiałów zrobiłam 3 maleńkie bransoletki
sukienka na kilku zdjęciach z imprezki:
i jeszcze kilka fotek samej kiecki zrobionych przed chwilą:
Na
dziś to tyle, a w następnym wejściu – zapowiadane projekty
collage,
obrazy na płótnie, fotoksiążki itp.
Zapraszam!
Zosia ma zdolną mamusię:) śliczna dziewczynka i śliczności dla niej przygotowałaś:) super że wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo w imieniu własnym i córci - Antosi ;)
Usuńcudowne przyjęcie urodzinowe, podziwiam Twoje zaangażowanie i każdy szczególik, który stworzyłaś :) pięknie!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Pozdrawiam
UsuńPiękne, rodzinne przyjęcie urodzinowe. Chylę czoła, bo jest tu tysiące pomysłow.....Antosia była zachwycona. Wyglądała jak mała księżniczka:)Pozdrawiam Cię serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Dziękujemy!
OdpowiedzUsuń