Kolejna urodzinowa nigdy niekończąca się kartka
powędrowała do zwolenniczki tego typu kartek,
która to sprezentowała ją swojej córce z okazji 14-tych urodzin.
A że 14-latka jest fanką fioletów, stąd też i kartka była w tych barwach.
Oto jak wyglądały kolejne jej strony:
strona pierwsza:
przechodzimy do drugiej:
i druga:
lecimy do trzeciej:
strona trzecia:
i do ostatniej:
czwarta strona:
a z niej - powrót do początku:
i znów strona pierwsza:
Przyłączam się do życzeń dla Jubilatki
i pozdrawiam serdecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde zostawione słowo - jest ono dla mnie bardzo cenne!