Kolejna 18-tka, kolejna kopertówka, kolejny obraz...
Ale najpierw witam Was serdecznie po tej niemałej przerwie!
A wracając do posta i jego tytułu -
- zamówienie 18-tkowego zestawu miało zostać zrealizowane
z wykorzystaniem licznych zdjęć Jubilatki
(bardzo ciekawych nota bene, bo czasem bywają naprawdę kiepskie
i muszę dwoić się i troić, by stworzyć coś fajnego,
a w tym wypadku, aż chciało się działać!)
W skład zestawu wchodziły:
obraz na płótnie i kopertówka ze zdjęciem
a dodatkowo również małe pudełeczko na biżuterię
- to od matki chrzestnej z rodziną,
oraz szampan i kartka sztalugowa - również ze zdjęciami, od mamy.
Do obrazu przygotowałam dwa zupełnie różne projekty,
a ten, który nie został wybrany - wykorzystałam do kartki.
Niestety znowu nie mam zdjęcia gotowego obrazu,
ale tak wyglądał jego projekt:
A kokardki i wstążeczki to nieprzypadkowe ozdobniki,
bo podobno na ich punkcie Jubilatka ma bzika ;)
Drugi, niewybrany projekt wyglądał tak:
Zmieniłam go ociupinkę, aby później wykorzystać
do kopertówki w formie karty z życzeniami -
- na jednej jej stronie sam collage,
a na odwrocie życzenia za tle rozjaśnionego callage'u:
no i wreszcie sama już kopertówka (również ze zdjęciem):
Z jednej strony karta z życzeniami,
druga zaś została miejscem na pieniążki...
Do kompletu powstało też małe pudełeczko na biżuterię:
To tyle od matki chrzestnej,
natomiast od mamy powstał komplet
w ulubionych wrzosowo-różowych barwach córy:
Była to kartka sztalugowa ze zdjęciem typu tryptyk:
I na deser - szampan:
I to już wszystkie prace na tę 18-tkę,
ale chciałabym jeszcze wrócić słowem do kopertówki
w odniesieniu do mojego poprzedniego posta,
którym był kurs na jej wykonanie -> klik
Ta, którą dziś zaprezentowałam różni się tym,
że jej baza została przygotowana z kolorowego papieru technicznego,
zaś ozdobny papier został wycięty (w trójkąty) i naklejony na wierzch.
Dlaczego o tym wspominam?
A to dlatego, że takie przygotowanie kopertówki pozwala na
zaoszczędzenie ozdobnych papierów, które nierzadko bywają bardzo drogie.
Taki sam papier, z którego można złożyć 1 kopertówkę,
po wycięciu w trójkąty i naklejeniu na inną bazę
wystarczy na 2 kopertówki.
Dodatkowym atutem jest możliwość wklejenia ozdobnej tasiemki
pomiędzy 2 warstwy papierów,
co wygląda znacznie estetyczniej niż podklejenie pod spód,
które jest widoczne po otworzeniu kartki.
Minusem natomiast jest fakt, że to bardziej pracochłonne
i czasochłonne (wycinanie, podklejanie, odczekiwanie na wyschnięcie...).
No to teraz już chyba wyczerpująco poinstruowałam
wszystkich zainteresowanych ;)
Pozdrawiam gorąco!
Pająku jesteś GENIALNA! Tworzysz takie cudeńka, że brak mi słów, niesamowicie oryginalne i świetnie wykonane :)
OdpowiedzUsuńWszystko wyszło ślicznie i kolorystycznie jestem pełna podziwu dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPiękne !!! Najbardziej podoba mi się kartka sztalugowa i ubrany szampan :))
OdpowiedzUsuńBrak słów aby wyrazić to co czuję gdy oglądam Twoje dzieła..pomysłowość i oryginalność i perfekcjonizm na najwyższym poziomie:)))
OdpowiedzUsuńWyjątkowo pomysłowy zestaw, jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za te pochwały - one naprawdę dodają skrzydeł i powodują, że chce się tworzyć!
OdpowiedzUsuńDziękuję BARDZO!
Ekstra, wszystko jest tak fantastyczne, że marzę już od teraz żeby tez kiedyś ktoś dla mnie przygotował tak cudne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe zestawy, pieknie wykonane
OdpowiedzUsuńpozdrawiam