No i wreszcie ostatni (na dzień dzisiejszy)
twór z rozetką w roli głównej - a może już w pobocznej...
na główną zaś wysuwa się ... KOMAR! -
- symbol, który musiał się pojawić, choćby nie wiem co...
no i z góry też miałam założone, że będzie to "exploding box",
czyli eksplodujące pudełko, a w tej wersji - eksplodujący z pudełka komar ;D
Dopełnienie stanowił komarowy wierszyk,
no i w efekcie wrażenie było też eksplodujące - miło!
Zobaczcie jak to wyglądało:
tym razem pozdrowienia wędrują do:
najbardziej ulubionego z moich szwagrów ;)
(najbardziej ulubionego - może dlatego, że mam go jednego hehe)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde zostawione słowo - jest ono dla mnie bardzo cenne!