W zachwycie nad cudem narodzin
i mnie przydarzyło się cudu tego doświadczyć :-D
31 sierpnia 2012r. o godzinie 5:45
na świat przyszedł nasz upragniony Synek:
"(...) Bo nadszedł czas i dziecię się zrodziło,
a razem z Nim, maleńka przyszła miłość (...)"
Trudno mi teraz napisać więcej,
bo trudno dobrać odpowiednie słowa,
by wyrazić swe szczęście...
Proszę o wyrozumiałość w stosunku do moich zaległości
oraz do niesystematyczności w ich nadrabianiu -
- choć będę się starała jak tylko będę mogła.
Potrzeba mi jednak trochę czasu na przeorganizowawnie się tak,
aby pogodzić mamine obowiązki
z dalszym robótkowaniem
i blogowaniem o tym...
Trzymajcie kciuki, aby się powiodło!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde zostawione słowo - jest ono dla mnie bardzo cenne!